środa, 17 września 2014

Pożegnanie z rywalizacją

W ubiegłą niedzielę, 14 września, odbył się w Komornikach III Bieg Libra - Biegaj z Nami. Do wyboru biegacze mięli dwie trasy - 4 km oraz 8 km. W związku z tym, że start biegu znajdował się 800 m od mojego domu, czułam się wręcz w obowiązku w nim wystartować. 

Długo zastanawiałam się który dystans wybrać. Tak naprawdę powodów do rozterek nie było wiele. Dokładnie dwie. Jeśli wybiorę krótki dystans, to pobiegnę szybciej niż na 8 km, będzie większe prawdopodobieństwo, że się przegrzeję, co nie jest wskazane w ciąży. Z drugiej jednak strony bycie w ciąży ma to do siebie, (wybaczcie tak dalece idące wyznanie), że non stop chce ci (mi zdecydowanie!) się siku. A jak tu przebiec 8 km bez zatrzymywania się w krzakach? Nie da się! To co to za rywalizacja?! Dla mnie - nie sprawiająca przyjemności.

Oczywiście zapisałam się na 8 km. Jednak za każdym razem kiedy wychodziłam na trening dłuższy niż 5 km, zaliczałam co najmniej jeden "postój" (mam nadzieję, że nikt z władz WPNu tego nie czyta ;-P). Uświadomiło mi to jedno, że już najwyższy czas, żeby odpuścić starty w zawodach i przez kolejne miesiące biegać wyłącznie dla przyjemności, zatrzymując się tyle razy ile będzie to konieczne i nie robić sobie wyrzutów z własnej ułomności, na którą dziewczyny naprawdę nie mamy wpływu.

Bieg Libra był moim ostatnim startem w sezonie 2014. Zmieniłam dystans z 8 na 4 kilometry. Przebiegłam go dla przyjemności i z przyjemnością. Czas 19:15:00 nie zachwyca, ale nie o to chodziło. Chodziło o dobrą zabawę. A bawiłam się super, szczególnie na mecie, gdzie okazało się, że byłam trzecią kobietą na tym dystansie i najszybszą mieszkanką Komornik.




Czy mogłam sobie wyobrazić lepsze zakończenie sezonu? Chyba nie :-) 
Ola
P. S.

Teraz zamieniam się w wiernego kibica i już w najbliższą sobotę zjawię się w tej roli na Forest run, o którym pisałyśmy TUTAJ, by wesprzeć choćby duchowo Anię i naszych przyjaciół. A sezon biegowy 2015 rozpoczynam 12 kwietnia na trasie Poznań Półmaratonu. Może przygotujemy się i pobiegniemy razem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co Ty na to? Podziel się z nami!