czwartek, 12 czerwca 2014

Who is who - cz. 2


Dziś przedstawiamy Wam kolejne dwie Panie - Magdę Łączak i Ewę Majer. Obie panie fantastycznie czują się na ultra dystansach. Zapraszam do lektury!

Magdalena Łączak
Data urodzenia: 3 lipca 1978
Miejsce zamieszkania: Mielec

fot. Jan Wierzejski
Członek teamu Salomon Suunto Team, reprezentantka Polski na mistrzostwach świata w długodystansowych biegach górskich, pierwsza kobieta na mecie Biegu Ultra Granią Tatr z czasem 10h38:53, ósma w kategorii generalnej.
 
W podstawówce unikała lekcji WFu jak ognia. W liceum miała z niego zwolnienie. Jednak od zawsze lubiła spędzać czas w górach.

Do pierwszego biegania „zmusił” Magdę jej narzeczony - Paweł Dybek. W jednym z wywiadów opowiada, że było to okupione strasznymi kłótniami, ponieważ uważała bieganie za zupełnie pozbawione sensu. Jednak dała się namówić.

Początkowo Magda biegała na potrzeby rajdów przygodowych. Już pierwszy z nich - Adventure Trophy w 1999 roku – uświadomił jej, że żeby uzyskać w nich dobry wynik, trzeba biegać.

Magda zanim jeszcze usłyszało o niej środowisko biegowe dużo startowała w maratonach rowerowych.
 
Zapytana o jej pierwszy górski bieg odpowiada, że nie pamięta kiedy to było. Prawdopodobnie był to Mountain Marathon organizowany w Kotlinie Kłodzkiej.
To wtedy Magda stwierdziła, że bieganie w górach jest przyjemniejsze niż bieganie w Mielcu, gdzie jest raczej płasko.

Magda podkreśla, że bardzo dużo zawdzięcza Izabeli Zatorskiej, poznanej przypadkowo w 2010 r, podczas biegu na Śnieżkę. Iza Zatorska pomogła Magdzie w ułożeniu planu treningowego,  podpowiadała, co robić, żeby było lepiej, co jak widać, przyniosło niesamowite efekty. Dużo zawdzięcza również swojemu narzeczonemu Pawłowi Dybkowi, który jak twierdzi nie widzi swojego udziału w rewelacyjnych wynikach Magdy.

Biega od 60-110 km tygodniowo, co zajmuje jej od 5 do 11 godzin. Dużo trenuje w górach. W okresie letnim w górach jest co tydzień, maksymalnie co dwa tygodnie. Nie zawsze treningowo, czasem są to zawody.

Magda przyznaje, że biegania w górach powinno być więcej, jednak ciężko jej pogodzić pracę (prowadzi działalność gospodarczą świadczącą usługi w dziedzinie bhp, ochrony przeciwpożarowej oraz w dziedzinie ochrony środowiska) z bieganiem ultra. W tygodniu trenuje w mieście na płaskim albo w okolicznym lesie gdzie największy podbieg ma 150 m z kilkunastometrowym przewyższeniem.


SEZON 2013 (wycinek osiągnięć Magdy)
1 miejsce -Maraton Gór Stołowych
1 miejsce - Maraton w Lądku Zdroju
3 miejsce MP - Maraton Karkonoski
1 miejsce - Bieg Ultra „Granią Tatr”
1 miejsce – Bieg 7 Dolin – Ultramaraton 100 km

Ewa Mejer
Data urodzenia: 1982
Miejsce zamieszkania: Dobczyce

fot. Paulina i Fabio Mikołajczyk
Jest biegaczką górską, ultramaratonką i instruktorką fitness. Z wykształcenia jest gastronomem o profilu dietetetycznym. Przygoda Ewy z bieganiem zaczęła się w dzieciństwie, od zawsze była bowiem ruchliwym dzieckiem. Z biegiem lat zabawa w bieganie przekształciła się w prawdziwą pasję, bez której nie wyobraża sobie obecnie życia.

Aż trudno uwierzyć, ale Ewa Majer, jedna z najlepszych w kraju ultramaratonek - która w listopadzie skończy 32 lata i jest matką dwójki dzieci: 10-letniej Laury oraz 6-letniego Leona - nie ma w swoim życiorysie żadnego sportowego epizodu.

Jej przygoda z długodystansowymi biegami zaczęła się w marcu 2011 roku. Ewa Majer wystartowała wówczas w półmaratonie warszawskim, rozgrywanym na asfalcie.

Pierwszy maraton - na dodatek na górskiej trasie - pokonała pół roku później - we wrześniu pobiegła w Gorce Maraton z metą na Długiej Polanie w Nowym Targu.
Jej taktyką na zwycięstwo jest rozsądne rozkładanie sił na trasie. Bieganie tak, jak podpowiada jej organizm. Bez zegarków, pulsometrów czy innych nowinek.

Ewa Majer podkreśla jednak, że nie jest zawodową biegaczką, która kieruje się zasadą „Jeśli chcesz być silnym – biegaj, chcesz być pięknym – biegaj, chcesz być mądrym – biegaj”.

W tym roku Ewa pokazała wielką klasę na trasie Chojnik Maratonu zwyciężając wśród Pań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co Ty na to? Podziel się z nami!