czwartek, 30 października 2014

Kompletowanie wyprawki przyszłej biegaczki

Free Runner LT
Zgodnie z wszelkimi obliczeniami zostało mniej niż więcej czasu, kiedy na świecie pojawi się nowa biegaczka. Nie chcę przez to powiedzieć, że Mała nie będzie miała nic do powiedzenia w aspekcie spędzania czasu wolnego. Nie. Ale... dopóki nie zacznie mówić, będzie biegaczką, początkowo co prawda bierną ;)

W tym celu potrzebny jest sprzęt. Odpowiedni sprzęt. Taki, który to ani dziecku ani rodzicowi nie zrobi krzywdy ani nie sprawi, że bieganie stanie się utrapieniem.

X-Lander X-Run
Chciałoby się powiedzieć, że kupno wózka biegowego w XXI wieku dla osoby mieszkającej w nie tak małym wydawałoby się mieście (Poznań), nie powinno nastręczać zbyt wielu kłopotów. Nic bardziej mylnego! Pomimo, że rynek joggerów ze względu na popularyzację biegania jest coraz większy, przetestowanie tego sprzętu przed jego zakupem graniczy z cudem. Większość sklepów sprowadza bowiem wózki biegowe na zamówienie pod konkretnego klienta. I zazwyczaj jest to jeden a nie cztery wózki...

A wiecie jak to jest – chętnie weszłoby się do sklepu o olbrzymim metrażu, gdzie byłyby trzy, cztery interesujące cię modele, z którymi mogłabyś potruchtać po hali. Ale na to musimy jeszcze trochę poczekać. Przynajmniej w Poznaniu...

Szukając idealnego modelu joggera musiałam odpowiedzieć sobie na kilka istotnych pytań:
In Step ULTRA Runner
  1. Jaką kwotę chcę przeznaczyć na wózek?
    • Maksymalnie 1500 zł.
  2. Po jakim terenie będę się głównie poruszała?
    • Drogi gruntowe, dukty leśne, wyboiste ścieżki.
  3. Od którego miesiąca chcę zacząć biegać z maluchem?
    • Od 3 miesiąca życia dziecka (pierwsze zimowe miesiące przepękamy po asfalcie w pożyczonej gondoli)
  4. Co ma być głównym atutem tego wózka?
    • Bezpieczeństwo dziecka (5-punktowe pasy bezpieczeństwa),
    • Duże pompowane koła, do których nietrudno dokupić zapasowe dętki i opony,
    • Waga wózka,
    • Maksymalna waga dziecka.
Po niemałej ilości czasu spędzonego w internecie znalazłam kilka modeli, które mnie zainteresowały. Są to:
Wszystkie wózki, które opisałam powyżej znajdują się w ofercie sklepu internetowego bobowozki.com.pl. Niestety nie ma możliwości zamówienia wózka (co dopiero wszystkich czterech) do jednego z sześciu sklepów stacjonarnych. Okazuje się, że jak jakiś wózek na miejscu jest (w Poznaniu to X-Lander X-Run) - można go obejrzeć, jeśli nie ma - trzeba liczyć, że opisano go rzetelnie na stronie i kupować z dostawą do domu... Ehhh...

Baby Jogger FIT
Oczywiście istnieje możliwość zakupu tak nowych jak używanych joggerów na allegro czy e-bay'u, jednak te moim zdaniem fajniejsze są ze Stanów Zjednoczonych, a wielu sprzedających zastrzega, że nie wysyła paczek poza USA. Szkoda, bo byłoby taniej... dla dziadków ;)

Na decyzję mam jeszcze chwilę. Co prawda już mam swojego faworyta... Jak myślicie, który to wózek?


Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co Ty na to? Podziel się z nami!