Słyszeliście o tej akcji? Wzięliście udział w ankiecie?
Z materiałów informacyjnych organizatora spisu (Agora S.A. i portal polskabiega.pl) można się dowiedzieć, że:
"Celem Narodowego Spisu Biegaczy jest promocja biegania w Polsce.
Chcemy pokazać, jak wielu Polaków biega, że biegać może każdy i że to
nie moda, ale sposób tysięcy ludzi na zdrowe życie i lepsze
samopoczucie. Wychodzimy z założenia, że nieważne, czy startuje się w
zawodach lub od czasu do czasu truchta po okolicy - biegaczem jest ten,
kto się nim czuje. Zatem wszystkich, którzy kiedykolwiek zetknęli się z
bieganiem, zachęcamy do spisania się w Narodowym Spisie Biegaczy."
Udział w Narodowym Spisie Biegaczy jest bardzo prosty - wystarczy wypełnić internetową ankietę zamieszczoną pod tym linkiem. Ankieta składa się z dwóch części - pierwsza to kilka pytań ogólnych, na które odpowiedź zajmie nie więcej niż 2-3 minuty. Następnie mamy możliwość kontynuacji badania i odpowiedzi na bardziej szczegółowe pytania, co zajmuje kolejne 3-5 minut. Cała ankieta jest anonimowa, a po jej zakończeniu zostaje wygenerowany nasz numer biegacza wraz z mottem, które wybraliśmy. I - znak naszych czasów - jednym kliknięciem możemy opublikować nasz numer wraz z mottem na Facebook'u :) To też metoda na jak najszersze rozpropagowanie badania i dotarcie do jak największej liczby biegaczy.
Aktualnie w badaniu wzięło już udział ponad 35 tys. biegaczy, wśród których jest:
39,8% kobiet i 60,2% mężczyzn
37% osób w wieku 25-34 lata
25,8% osób w wieku 15-24 lata
39,4%
startujących w zawodach biegowych
Narodowy Spis Biegaczy trwa jeszcze do 30 września 2014 roku.
W
październiku ma powstać raport z wynikami spisu, opisujący biegową społeczność w Polsce.
Podobna ankieta została przeprowadzona w tym roku przez Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu, pod hasłem: Co wiemy o polskich biegaczach (ankieta była dostępna pod adresem: badaniebiegaczy.ankietka.pl).
Inicjatorem tego badania był dr hab. Zygmunt Waśkowski, prof. nadzw. UEP, który tak wyjaśnia swój pomysł:
„Kilka lat
temu zauważyłem, że w Polsce brakuje wiarygodnych badań na temat biegania,
porównywalnych z badaniami zagranicznymi. Postanowiłem tę lukę wypełnić”.
Ponadto, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu, nawiązując do powyższych badań, organizuje w październiku międzynarodową konferencję metodyczną poświęconą biegaczom i rynkowi biegowemu, pt. "Marketingowe aspekty
organizacji imprez biegowych", na której zaprezentowane będą wyniki obu badań.
Ja się już spisałam! Dla mnie takie badanie to ciekawostka i chętnie poznam wyniki ankiety. Może poprzez organizację takiego Spisu poprawi się nastawienie niebiegaczy i nie będą się krzywić na zamykane ulice podczas zawodów? Może powstanie więcej miejsc przychylnych biegaczom - np. oznakowane ścieżki biegowe z nieasfaltową nawierzchnią? Może w zawodach zacznie brać udział więcej dziewczyn i więcej będzie kompanek do wspólnych treningów? Może poszerzy się asortyment sklepów dla biegaczy i będziemy mieli większy wybór? Może wzrośnie świadomość zdrowego biegania - znaczenia rozgrzewki i rozciągania, mierzenia sił na zamiary, by nie dochodziło do tragicznych w konsekwencjach startów w zawodach...?
Moja lista życzeń jest długa, ale to również dlatego, by pokazać aprobatę dla wszelkich tego typu akcji. Nie nastawiam się sceptycznie, nie szukam dziury w całym, nie węszę ekonomicznych korzyści dla organizatora. Jeśli choć w małym stopniu taki Spis przyczyni się do tego, że w Polsce będzie się biegało lepiej - to ja jestem za!
Mój numer biegacza to 35142 i motto: Nie ma złej pogody do biegania! - ANIA
Mój numer biegacza to 35864 i motto: To ile kilometrów ma ten maraton? - OLA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co Ty na to? Podziel się z nami!