Dziś przedstawiamy Wam kolejne dwie Panie - Magdę Łączak i Ewę
Majer. Obie panie fantastycznie czują się na ultra dystansach. Zapraszam do
lektury!
Magdalena
Łączak
Data urodzenia: 3 lipca 1978
Miejsce zamieszkania: Mielec
fot. Jan Wierzejski |
Członek teamu Salomon Suunto Team, reprezentantka Polski na mistrzostwach
świata w długodystansowych biegach górskich, pierwsza kobieta na mecie Biegu Ultra
Granią Tatr z czasem 10h38:53, ósma w kategorii generalnej.
W podstawówce unikała lekcji WFu jak
ognia. W liceum miała z niego zwolnienie. Jednak od zawsze lubiła spędzać czas
w górach.
Do pierwszego biegania „zmusił”
Magdę jej narzeczony - Paweł Dybek. W jednym z wywiadów opowiada, że było to
okupione strasznymi kłótniami, ponieważ uważała bieganie za zupełnie pozbawione
sensu. Jednak dała się namówić.
Początkowo Magda biegała na potrzeby
rajdów przygodowych. Już pierwszy z nich - Adventure Trophy w 1999 roku – uświadomił
jej, że żeby uzyskać w nich dobry wynik, trzeba biegać.
Magda zanim jeszcze usłyszało o niej
środowisko biegowe dużo startowała w maratonach rowerowych.
Zapytana o jej pierwszy górski bieg
odpowiada, że nie pamięta kiedy to było. Prawdopodobnie był to Mountain
Marathon organizowany w Kotlinie Kłodzkiej.
To wtedy Magda stwierdziła, że bieganie
w górach jest przyjemniejsze niż bieganie w Mielcu, gdzie jest raczej płasko.
Magda podkreśla, że bardzo dużo
zawdzięcza Izabeli Zatorskiej, poznanej przypadkowo w 2010 r, podczas biegu na
Śnieżkę. Iza Zatorska pomogła Magdzie w ułożeniu planu treningowego, podpowiadała, co robić, żeby było lepiej, co
jak widać, przyniosło niesamowite efekty. Dużo zawdzięcza również swojemu
narzeczonemu Pawłowi Dybkowi, który jak twierdzi nie widzi swojego udziału w
rewelacyjnych wynikach Magdy.
Biega od
60-110 km tygodniowo, co zajmuje jej od 5 do 11 godzin. Dużo trenuje w górach. W
okresie letnim w górach jest co tydzień, maksymalnie co dwa tygodnie. Nie
zawsze treningowo, czasem są to zawody.
Magda
przyznaje, że biegania w górach powinno być więcej, jednak ciężko jej pogodzić
pracę (prowadzi działalność gospodarczą świadczącą usługi w dziedzinie bhp,
ochrony przeciwpożarowej oraz w dziedzinie ochrony środowiska) z bieganiem
ultra. W tygodniu trenuje w mieście na płaskim albo w okolicznym lesie gdzie
największy podbieg ma 150 m z kilkunastometrowym przewyższeniem.
Bardzo
ciekawy wywiad z Magdą można przeczytać tu: http://outdoormagazyn.pl/2013/08/kazdy-bieg-to-inna-satysfakcja-wywiad-z-magda-laczak/
SEZON 2013 (wycinek osiągnięć Magdy)
1 miejsce
-Maraton Gór Stołowych
1 miejsce
- Maraton w Lądku Zdroju
3 miejsce
MP - Maraton Karkonoski
1 miejsce
- Bieg Ultra „Granią Tatr”
1 miejsce –
Bieg 7 Dolin – Ultramaraton 100 km
Ewa Mejer
Data urodzenia: 1982
Miejsce zamieszkania: Dobczyce
fot. Paulina i Fabio Mikołajczyk |
Aż trudno uwierzyć, ale Ewa Majer, jedna z najlepszych w kraju
ultramaratonek - która w listopadzie skończy 32 lata i jest matką dwójki
dzieci: 10-letniej Laury oraz 6-letniego Leona - nie ma w swoim życiorysie
żadnego sportowego epizodu.
Jej przygoda z długodystansowymi biegami zaczęła się w marcu 2011 roku. Ewa
Majer wystartowała wówczas w półmaratonie warszawskim, rozgrywanym na asfalcie.
Pierwszy maraton - na dodatek na górskiej trasie - pokonała pół roku później - we wrześniu pobiegła w Gorce Maraton z metą na Długiej Polanie w Nowym Targu.
Jej taktyką na zwycięstwo jest rozsądne rozkładanie sił na trasie. Bieganie
tak, jak podpowiada jej organizm. Bez zegarków, pulsometrów czy innych nowinek.
Ewa Majer podkreśla jednak, że nie jest zawodową biegaczką, która kieruje
się zasadą „Jeśli
chcesz być silnym – biegaj, chcesz być pięknym – biegaj, chcesz być mądrym –
biegaj”.
W tym roku
Ewa pokazała wielką klasę na trasie Chojnik Maratonu zwyciężając wśród Pań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co Ty na to? Podziel się z nami!